W ubiegły piątek 2 października br. na stołówce Zespołu Szkolno – Przedszkolnego w Cedyni odbyło się spotkanie radnych Rady Miejskiej w Cedyni z przewodniczącym Piotrem Głowniakiem na czele z Andżeliką Felską i Jarosławem Kwiatkowskim z zarządu fundacji Zachodniopomorski Uniwersytet Ludowy. W spotkaniu uczestniczyli również burmistrz Adam Zarzycki, z-ca burmistrza Małgorzata Karwan, skarbnik Magdalena Krupińska, dyrektor Muzeum Ryszard Matecki, kierownik ZAS Wacław Gołąb, sołtys Starej Rudnicy Agnieszka Nowacka oraz sołtys wsi Piasek Zenon Pikuła z synem. Spotkanie prowadziła i moderowała sekretarz gminy Anna Witek, a protokołowała Grażyna Mażol z Biura Rady.
Spotkanie otworzył burmistrz Cedyni Adam Zarzycki, który przywitał przedstawicieli ZUL i zebranych. Opowiedział jak przedstawiciele Uniwersytetu trafili do niego z propozycją i że dostrzegł w tym szansę na ratowanie szkoły w Piasku. Poprosił szefową Fundacji o przedstawienie propozycji na zagospodarowanie szkoły.
Pani Andżelika Felska zaprezentowała zebranym ideę działalności uniwersytetów ludowych, która znana jest w Europie i w Polsce od ponad stu lat, a obecnie obserwujemy jej bardzo dynamiczny rozwój i powrót do tego typu działalności. W Polsce istnieje obecnie kilka instytucji pod tym szyldem, a Zachodniopomorski UL jest jednym z prężniej działających i rozwijających się. Obecnie jest w stanie uzyskać bardzo duże dofinansowanie i poszukuje miejsca, w którym mógłby rozwinąć swoją działalność. Wg zaproponowanej i przedstawionej Radnym koncepcji Uniwersytet w Piasku prowadziłby zajęcia w systemie stacjonarnym (internatowym) dla dorosłych i młodzieży w formie kursów. Odbywałyby się różnorakie zajęcia – od tanecznych, śpiewu, rękodzieła po naukę języków i doskonalenie zawodowe. Obiekt uległby znacznej modernizacji, wzbogaciłby się o pomieszczenia mieszkalne dla kursantów oraz do zajęć warsztatowych. Fundacja przejęłaby także obowiązki szkoły w klasach 0-3 oraz są otwarci na propozycję budowy nowoczesnego przedszkola. Zajęcia prowadzone byłyby w systemie dwujęzycznym (polski i niemiecki) z dodatkowo rozbudowanym językiem angielskim. Prócz tego dzieci, młodzież i dorośli mogliby po południu uczestniczyć we wszystkich zajęciach ze śpiewu, tańca, plastyki itp.
W dyskusji po prezentacji zabrali głos przedstawiciele sołectwa Piasek – radna Czesława Borgul i sołtys Zenon Pikuła, którzy wyrazili swój sprzeciw wobec takiej idei. Sołtys argumentował, że wieś jest daleko i nikt tam nie przyjedzie i nikt tam nie potrzebuje tego uniwersytetu, że bardziej potrzebna jest szkoła. Wyraził wątpliwość wobec trwałości takiego pomysłu mówiąc, że „Za dwa lata szkoła zostanie zlikwidowana”. Radna Borgul podkreślała, że dzieci są bardzo związane ze swoją szkołą i nauczycielami, że panuje tam rodzinna atmosfera i że może idea jest i fajna, ale lepiej zrealizować ją w szkole w Cedyni.
Prezes Fundacji udzieliła odpowiedzi, że nikt nie ma zamiaru likwidowania szkoły w takim kształcie o jakim mowa, a nawet są możliwości rozbudowania ją o część przedszkolną. Fundacja ma bardzo stabilne finansowanie i jej obecność będzie dla sołectwa Piasek i gminy bardzo opłacalna. Nie tylko w formie podatków, które zapłaci, ale też zatrudni wiele osób z Piasku i z terenu gminy. Odniosła się też do pomysłu radnej Borgul mówiąc, że sama nazwa Uniwersytet Ludowy obliguje do obecności na wsi, bo miasto ma swoją ofertę kulturalną, a na wsi trzeba ją tworzyć.
Pojawiły się ze strony Radnych także głosy poparcia. Radny Kopiecki wyrażając się ciepło o idei, zapytał co stałoby się z pracującymi obecnie w szkole nauczycielami i pracownikami. W odpowiedzi uzyskał informację, że kadra nauczycielska na poziomie 0-3, pani dyrektor oraz pracownicy administracyjni dostaliby ofertę dalszej pracy w szkole, jedynie nauczyciele klas wyższych straciliby swoje stanowiska, ale większość z nich i tak dzieli czas pracując również w szkole w Cedyni, skąd dostaliby oferty przejścia i rozszerzenia swoich etatów. Dodatkowo w UL zatrudnieni zostaliby inni mieszkańcy sołectwa i naszej gminy zarówno jako kadra jak i pracownicy obsługi.
Przewodniczący Rady Piotr Głowniak zapytał o dalsze losy rozpoczętej w szkole inwestycji. A. Felska odpowiedziała, że dla niej oczywistym jest, że Fundacja dokończy rozpoczęty etap rozbudowy oraz zostaną poczynione kolejne inwestycje, zgodnie z potrzebami i rozwojem Uniwersytetu. Teren jest na szczęście duży i Fundacja ma też duże zamierzenia. Wszystko to, o czym dziś mowa to nie obietnice, lecz zawarte zostałoby w umowie, która będzie podpisana, a w której zostaną mocno zabezpieczone interesy gminy i mieszkańców. Prócz tego Fundacja chce wiosną przyszłego roku bezpłatnie poprowadzić otwarte zajęcia dla dzieci, by wszyscy mogli zobaczyć jak to wygląda.
Pośród wielu głosów swoje stanowisko wyraziła też radna z Czachowa. Monika Rogowska argumentowała, że oferta Uniwersytetu to niezwykła szansa dla gminy i przyczyni się wybitnie do rozwoju naszych dzieci i może promieniować pozytywnie na całą okolicę. Demografia jest nieubłagana i zamiast czekać na powolne wygaszanie szkoły w Piasku, powinniśmy z tej szansy odważnie skorzystać i zrobić coś dobrego. Taka szansa nie zdarza się codziennie.
Dyskusję podsumował burmistrz Cedyni Adam Zarzycki, który powiedział, że na wieść o takiej propozycji dla szkoły w Piasku, burmistrzowie innych gmin wyrazili swoją zazdrość i nazwali go „szczęściarzem”. Podkreślił, że na pierwszym miejscu zawsze stawiał dobro mieszkańców i że propozycja Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Ludowego daje duże możliwości rozwoju wsi Piasek, ale też na uratowanie szkoły, przynajmniej w tej części dla najmłodszych.
Zapewne jeszcze wiele głosów pojawi się w dyskusji na posiedzeniu Rady Miejskiej oraz podczas spotkań i rozmów z mieszkańcami. Większość zebranych wyszła ze spotkania jednak mocno przekonana do idei zaproszenia do naszej gminy Uniwersytetu Ludowego, odczytując to jako wielką szansę zarówno dla wsi Piasek, gminy jak i poziomu edukacji w szkole.